Loguję się powoli w polską rzeczywistość po włoskich wojażach. Jeszcze wczoraj dzielnie znosiłam 30 stopniową temperaturę – dziś, idąc na wieczorny spacer z naszym psem założyłam szalik i cienką kurtkę:) Różnica odczuwalnej temperatury – dla mnie bardzo duża. Włochy przywitały mnie nie tylko upałem. Zastałam tam również tyle nowych smaków, zapachów i obrazów – że nie sposób tego opisać w jednym poście. Postaram się opowiedzieć Wam o wszystkich swoich zachwytach w oddzielnych wpisach. A dziś – pod wpływem włoskich słodkości częstuję Was pysznym – na zakończenie lata już – przepisem na Pavlową, która zawsze wychodzi:) Bardzo serdecznie, pozdrawiamy całą redakcją Żanetę z CUPCAKEfactory, która przygotowała dla nas i sam przepis i przepiękne stylizacje – dziękujemy Ci bardzo:)!. Na blogu Żanety znajdziecie mnóstwo propozycji na wszelakie słodkości – koniecznie ją odwiedźcie.
Typowo letnie owoce możecie zastąpić tymi, które w tej chwili dostępne są na ryneczkach – morelami, jagodami, borówkami – wedle uznania. A teraz sam przepis:
Pavlova z owocami.
Składniki na 6 porcji:
4 białka jaja
250 g cukru (najlepiej drobny do wypieków)
1 łyżka mąki ziemniaczanej
1 łyżka octu winnego lub soku z cytryny
Dodatkowo:
ok. 3/4 szklanki śmietany 36%
świeże owoce, np. porzeczki, truskawki, maliny, jagody, borówki (im kwaśniejsze tym lepiej)
1. Piekarnik rozgrzewamy do 130°C (góra/dół). Na blaszce układamy papier do pieczenia i rysujemy na nim okrąg o średnicy ok. 20 cm (np. od talerza lub od spodu tortownicy).
2. Białka ubijamy na sztywno. Pod koniec zaczynamy dodawać cukier – po jednej łyżce na raz co ok. 45 sekund. Cukier musi się rozpuścić przed dodaniem kolejnej partii. Całość może zająć nawet 10-15 minut, więc przyda się robot stacjonarny.
3. Do ubitych z cukrem białek dodajemy mąkę, ocet i jeszcze chwilę ubijamy.
4. Pianę wykładamy na papier, staramy się uformować idealny okrąg. Boki zawijamy do góry, a w środku robimy wgłębienie. Im krócej formujemy bezę, tym lepiej.
5. Blachę z bezą wkładamy do piekarnika i pieczemy ok. 30 minut. Po tym czasie zmniejszamy temperaturę do 100°C i pieczemy jeszcze godzinę.
6. Upieczoną zostawiamy w piekarniku i studzimy przy uchylonych lekko drzwiczkach przez kilka godzin, a najlepiej całą noc.
7. Pavlovą dekorujemy ubitą śmietaną i owocami zaraz przed podaniem.
Przyznam, że wygląda na tyle kusząco – że sama zamierzam ją wkrótce zrobić. Po włoskim Tiramisu, należy się w końcu jakaś odmiana:) Pozdrowienia serdeczne moi mili i do usłyszenia już niebawem. Opowiem Wam, jak celebrujemy jesień i czego brakuje mi w polskim klimacie:)
Dzisiejszy przepis, stylizacje i zdjęcia wykonała dla redakcji Żaneta Hajnowska, prowadząca blog kulinarny Cupcakefactory.
Artykuł Pavlova z owocami. pochodzi z serwisu GREEN CANOE.